PL +48 502 628 536
ES +34 622 938 588
KRS 0000355910
Choroba może być niewidzialna,
ale razem czynimy niewidzialne widocznym - wsparcie, które daje siłe
Fundacja Invisibles została założona w celu wspierania osób zmagających się z chorobami niewidzialnymi.
Choroby niewidzialne to schorzenia, których nie widać na pierwszy rzut oka, a mimo to mogą one znacząco wpływać na życie chorego. Do tego rodzaju chorób należą m.in. choroby przewlekłe, takie jak fibromialgia, stwardnienie rozsiane, choroba Crohna, depresja czy zaburzenia lękowe. Osoby cierpiące na te schorzenia często spotykają się z brakiem zrozumienia ze strony otoczenia, ponieważ ich dolegliwości nie są widoczne z zewnątrz.
Choroby niewidzialne mogą powodować zmęczenie, ból, problemy z koncentracją, a także trudności w codziennym funkcjonowaniu. Choć ich objawy są realne i dotkliwe, osoby zmagające się z nimi mogą być postrzegane jako zdrowe, co prowadzi do niepotrzebnych osądów i braku wsparcia. Dlatego ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo stali się bardziej świadomi tego typu chorób, okazując empatię i zrozumienie dla tych, którzy zmagają się z nimi na co dzień.
Walka z chorobą niewidzialną wymaga nie tylko leczenia medycznego, ale także wsparcia emocjonalnego i społecznego, które pomagają chorym radzić sobie z trudami codzienności.
Nazywam się Ewa Rychta. Założyłam Fundację Invisibles, bo wiem, jak wygląda życie z wyzwaniami, które nie zawsze są dostrzegane przez innych. Stwardnienie rozsiane, z którym się zmagam, jest jedną z tych chorób – chorób, które na zewnątrz mogą nie być widoczne, ale wpływają na każdy aspekt życia. Spotykając się z brakiem zrozumienia i wsparcia, zrozumiałam, że wiele osób borykających się z podobnymi problemami czuje się osamotnionych w swojej walce.
Jestem przedsiębiorcą, który każdego dnia stawia czoła nie tylko wyzwaniom prowadzenia firmy, ale także chorobie niewidzialnej. Mimo że na zewnątrz wielu nie dostrzega mojej walki, to wewnętrznie toczę codzienny bój o zdrowie, energię i koncentrację. Działam bez wsparcia ze strony państwa, samodzielnie radząc sobie z obciążeniami, które niesie zarówno biznes, jak i choroba.
Nie proszę o specjalne traktowanie, ale o zrozumienie. Moje sukcesy to efekt nie tylko pracy, ale i determinacji, aby przezwyciężać ograniczenia, które często nie są widoczne dla innych. Choroba nie definiuje mnie – jestem przedsiębiorcą, liderem, który każdego dnia udowadnia, że nawet w obliczu największych wyzwań można iść naprzód.
Bycie przedsiębiorcą to nieustanna walka – z czasem, z wyzwaniami rynku, z nieprzewidywalnymi sytuacjami. Gdy do tego dochodzi jeszcze choroba niewidzialna, jak stwardnienie rozsiane (SM), codzienne życie nabiera zupełnie nowego wymiaru. Dla wielu z nas, walka to nie tylko strategia biznesowa, ale również walka o własne zdrowie i siły.
Dzień po dniu, musimy się dwoić i troić – z jednej strony prowadzić firmę, podejmować kluczowe decyzje, rozwijać się, a z drugiej stawiać czoła chorobie, która nie zawsze jest widoczna dla otoczenia. Zmęczenie, bóle, trudności z koncentracją – te niewidoczne wyzwania stają się naszym codziennym towarzyszem.
Mimo to, nie poddajemy się. Zmieniamy trudności w siłę, a wyzwania w lekcje. Dla nas, przedsiębiorczość to nie tylko biznes – to sztuka przetrwania i ciągłe udowadnianie sobie, że można więcej, nawet gdy ciało czasem mówi “stop”. Dziękuję każdemu, kto rozumie, wspiera i idzie ze mną przez tę drogę – niewidzialne choroby są realne, ale nasza determinacja jest jeszcze silniejsza.
Wielkie otwarcie Fundacji Invisibles
w Centrum Handlowym Galaxy
Szczecin
18.01.2025